Dwór dawnych właścicieli majątku w Krzywaczce, Schmidtów, wznosi się w dużym parku krajobrazowym. Klasycystyczna budowla pochodzi z lat 20. XIX w. Od frontu parterowy dwór ma piętrowy ryzalit z trójkątnym tympanonem, zaś od podwórza wysunięty, półkolisty ryzalit. Dodane po bokach alkierze tworzą wraz z dworem zarys podkowy. Budynek dworu zajmuje dziś szkoła. Do zespołu dworskiego należy również piętrowy spichlerz z XIX w. oraz wiele zabudowań gospodarczych folwarku.
Dwór w Krzywaczce (woj. małopolskie, pow. myślenicki) został zbudowany w 1820 roku przez hrabiego Kryspina Żeleńskiego herbu Ciołek.
Jego potomek, Władysław Żeleński, sprzedał w 1859 roku dwór wraz z zabudowaniami folwarcznymi (w skład majątku wchodził również miejscowy browar) niejakiemu Henrykowi Schidtowi, którego ojciec założył swego czasu browar w Kielcach - klan Schmidtów kojarzony był nie tylko z piwowarstwem, wszak najsłynniejsza galicyjska księgarnia Schmidt-Gubrynowicz, to również ta sama rodzina.
Schmidtowie byli ostatnimi przedwojennymi właścicielami dworu i dodać trzeba za ich zarządu folwark świetnie prosperował, a ich uprawy rolne były wzorcowymi w całej okolicy ... aż do 1945 roku, kiedy to majątek rozparcelowano i dawny czar, jak i świetność dworu prysły niczym bańka mydlana.
Jakis czas temu dwór wraz z parkiem kupił prywatny inwestor i wygląda na to, że (pod nadzorem konserwatora zabytków) kolejne miejsce spisane potencjalnie na straty ma szansę odzyskać dawny blask.